O mnie/About

Jestem artystą z Polski, absolwentem Liceum Sztuk Plastycznych w Zielonej Górze. Maluję od około 30 lat, ale sztukę kocham od zawsze – od dziecka. Bardzo kocham przyrodę, więc maluję głównie pejzaże i martwą naturę .Posługuję się zazwyczaj szpachlą i pędzlem . Mam obsesję na punkcie natury, często jeżdżę na wieś ze sztalugami na tylnym siedzeniu samochodu, żeby się zrelaksować, pomalować co chcę i posłuchać ulubionej muzyki, żeby nikt nie przeszkadzał mi i żebym czuła się swobodnie. Malowanie to dla mnie nie tylko „sposób na zarabianie pieniędzy” – to moje hobby i coś, co naprawdę kocham, sposób na relaks, dlatego zawsze umieszczam w swoich zdjęciach emocje.

I am an artist from Poland graduated from the State Art College in Zielona Góra, Poland. My name is Katarzyna, I have been painting for about 30 years, but I have always loved art-ever since I was a child. I really love nature, so I mainly paint landscapes and still life (oil painting-brushes and spatula). I am obsessed with nature, I often go to countrysides with my easel in the back of my car, just to relax, paint whatever I want and listen to my favourite music, so nobody can disturb me and I can feel at ease. Even though I am quite experienced painter, sometimes I want to learn some new techniques-to improve my painting skills. For me, painting is not „just a way to earn money” – it’s my hobby and something I really love, a way to relax, so I always put emotions into my pictures.

Rekomendacje/Recommendation

Miłość odwzajemniona – o malarskiej pasji Katarzyny Molendy
Według powszechnej opinii, aby namalować obraz potrzebne jest natchnienie. Ono  z kolei jest źródłem emocji. Zatem artysta powinien tworzyć świadomie,  z przekonaniem, że doprowadzi do sytuacji w której widz coś przeżyje, że poruszy jego emocje. Odbiór dzieła jest subiektywnym procesem, chociaż bez wątpienia opartym na doświadczeniu społecznym. Bo w zasadzie lubimy to, co znamy i to, co jest powszechnie uznawane.
Katarzynę znam od lat. Uparta, stała w wierności do piękna. Tworzy swoje obrazy  z żarliwością i determinacją. Ich format, ich kolorystyczna aura stanowią zespół impulsów sprzyjających budowaniu i wyzwalaniu określonych stanów emocjonalnych. Jej sztuka – skupiona na popularnym wątku pejzażowym – jest bardzo osobista, ale też otwarta na widza. Autorka chce się dzielić zawartymi w płótnach intencjami. Dlatego jej malarstwo daje zadowolenie: przyjemność poznawania, odkrywania i odczuwania urody darowanej nam natury.
Dzięki jej widzeniu, każdy z odbiorców tworzy swój obraz, który zostaje w nim poprzez wyobraźnię i skojarzenia zapoznanych miejsc. Pozwala na powroty pamięci – przeżytych, niekiedy zapomnianych chwil i miejsc ważnych w historii osobistych doświadczeń.
Katarzyna jest wielbicielką przyrody. My biegniemy, nie zatrzymujemy się, ciągle  w pogoni za marnościami świata… Ona goni za pięknem darowanym – promień światła w leśnej gęstwinie, złoto słoneczników kwitnących na polu, kłosy zbóż zgiętych podmuchem wiatru, krople deszczu cudem zatrzymane na źdźbłach trawy po ulewnym deszczu, poranna mgła nad polami … Niebo, niebo które żyje, bo cały czas się zmienia. Szczególnie gdy jego lśniący błękit słonecznych dni, zastępują deszczowe chmury. Dzieją się cuda – chmury nabrzmiewają, posuwają się po niebie jak  w tańcu, odziane w inny kostium stworzony z barwy, światła i cienia.
To wszystko jest dookoła … Utrwalone przez Katarzynę niemal impresjonistycznie – intensywną barwą zaciągniętą szpachlą, dotknięte pastelową smugą, miękkim, pieszczotliwym duktem pędzla. To trwa i woła, abyśmy się zatrzymali…
dr Iwona Peryt-Gierasimczuk